Zabutelkowane z mocą 46,2%, podstawowe, ciemne wydanie rumu Black Tot, kryje się w pękatym szkle o szyjce średniej długości. Wspaniała, przemyślana ekspresja łączy w sobie najlepsze rumy w Jamajki, Barbadosu i Gujany. Szczyci się intensywnie owocowym aromatem, akcentami maślanego toffi i nutami bananowego deseru. Nazwa marki nawiązuje do pamiętnego dnia z 1970 roku, kiedy to angielscy marynarze otrzymali swoją ostatnią rację rumu w ramach służby.
Dzień 31 lipca 1970 roku nie był szczęśliwy dla marynarzy brytyjskiej marynarki wojennej. Po burzliwych dyskusjach w rządzie i ostatecznej decyzji rady powołanej specjalnie do tego zadania zadecydowano o zakończeniu racjonowania rumu dla członków marynarki. Tradycja ta rozpoczęła się wieki temu, a teraz została kompletnie zaniechana. Doprowadziło to oczywiście do strajków wśród marynarzy, a w jednej z jednostek urządzono nawet symboliczny pogrzeb rumu. Dekady później, na cześć kontrowersyjnej praktyki raczenia członków armii alkoholem podczas służby, powstała marka Black Tot.
Zaczęło się od mieszanki wprowadzonej przez Elixir Distillers. Czterdzieści lat po sądnym dniu zaprezentowano ekspresję składającą się z ostatnich pozostałych zapasów rumu Royal Navy, które zostały odkryte w magazynach marynarki wojennej w Dartmouth i Deptford. Idąc za ciosem, w 2019 roku wprowadzono oficjalną markę Black Tot, łączącą wielowarstwowe i różnorodne rumy prosto z Barbadosu, Gujany i Jamajki. Dzisiaj w katalogu brandu zainteresowani znajdą nie tylko ekskluzywne wydania z najwyższej półki, ale również nieco bardziej dostępne edycje, jak właśnie podstawowy, czarny rum Black Tot z mocą 46,2% alkoholu.
Intensywny aromat owoców ustępuje tutaj miejsca kremowym elementom toffi i karmelu. Na finiszu spodziewajcie się ciemnej czekolady i kontrowersyjnego anyżu.
Barwa: bardzo ciemny karmel;
Aromat: intensywne owoce, naturalna skóra i brązowy cukier;
Smak: toffi i karmel, słodki banan i ananas;
Finisz: ciemna czekolada i fale delikatnego anyżu;
Owocowy rum o nutach skóry i brązowego cukru doskonale smakuje bez dodatków lub na dwóch kostkach lodu. Warto poznać alkohol od tej strony, zanim wykorzysta się ekspresję w którymś z ulubionych drinków – na przykład w Cuba Libre, razem z colą i limonką. Pijcie tak, jak smakuje Wam najbardziej!
Ciemno-bursztynowa barwa rumu zaklętego w pękatej butelce doskonale komponuje się z pomarańczowymi napisami na czarnej etykiecie. Frontalna etykieta została przyozdobiona finezyjnymi wzorami, również o czarnej barwie. Prezentacja rumu Black Tot jest prosta, jednak zachowuje nonszalancką elegancję. Butelka pięknie zaprezentuje się na barowej półce.
To jedno z podstawowych wydań niezwykłej marki, jaką jest Black Tot. Doskonały na początek przygody z wyjątkowym brandem – pozwoli poznać rum Black Tot od podszewki. Będzie świetnym prezentem dla wielbiciela orzeźwiających owocowo rumów, gdzie lekkiego przytłumienia dodają akcenty skóry i kremowego karmelu.