Plantation 2005 Barbados był destylowany przez West Indies Rum Distillery. Podczas jego produkcji wykorzystano dwa główne typy destylatów: kolumnowy, zapewniający lekki styl i destylator garnkowy, odpowiadający za nieco cięższe akcenty. Po początkowym starzeniu się w tropikalnym klimacie Barbadosu, rum został wysłany do Charente. Następnie dojrzewał w beczkach po koniaku z Ferrand House, aż w końcu został zabutelkowany z mocą 42,8% alkoholu. To wyjątkowe wydanie jest mocno inspirowana beczką po bourbonie, z krągłością, która towarzyszy prażonemu drewnu, a całość dopełnia wykończenie ujawniające słodsze nuty kokosa, wanilii i tytoniu.
Alexandre Gabriel to oddany perfekcjonista, poszukujący najnowocześniejszych metod produkcji – to właśnie on stoi za stworzeniem marki Plantation, która nazwą nawiązuje do dzieciństwa gorzelnika, spędzonego na plantacji. W 1989 Alexandre zdecydował się połączyć karaibską produkcję rumu z francuskimi beczkami po koniaku. Piętnaście lat później, w 2012 roku, został wybrany Rum Master Blenderem Roku podczas prestiżowej nagrody Golden Rum Barrel Awards oraz Distillerem Roku przez The American Distilling Institute. Dziś, prezes i właściciel Maison Ferrand, skupia się na poszerzaniu oferty i utrzymaniu wysokiej jakości.
„Dorastałem na farmie, tam też mieszkam i to przede wszystkim rolniczy aspekt naszych duchów najbardziej mnie fascynuje. Nazwa Plantation dla naszej marki ma na celu odzwierciedlenie wielkich terroirów i kultur rumu.” - mówi Alexandre Gabriel. Zapał specjalisty pozwolił mu otworzyć własną destylarnią na Barbadosie, West Indies Rum Distillery. To właśnie tam dzieje się magia: alkohol jest fermentowany, a następnie destylowany w dwóch rodzajach alembików. Konkretnie to wydanie było destylowane w 2005 roku. W końcu trafia do specjalnie dobranych beczek po bourbonie, aby finiszować ostatecznie w beczkach po koniaku we Francji. To wszystko nie byłoby możliwe bez trzciny cukrowej, zebranej z lokalnych, karaibskich upraw.
Każdy aspekt, od barwy, poprzez aromat, smak, a na finiszu kończąc, ujawnia nowy element bogatej palety sensorycznej rumu Plantation Barbados 2005.
Barwa: słoneczny bursztyn;
Aromat: owocowy i drzewny, nuty roślinne;
Smak: migdały, jeszcze więcej owoców, wanilia i tytoń;
Finisz: kokos, wanilia, lekki dym;
Ten rum ma wiele do zaoferowania. Przemyślana degustacja jest najlepszym sposobem, żeby poznać alkohol od każdej strony. Przede wszystkim – postawcie na degustację bez dodatków w pokojowej temperaturze. Dodanie choćby jednej kostki lodu do rumu sprawi, że odda podniebieniu zdecydowanie mniej smaków i aromatów, niż mógłby.
Niezwykle słoneczna prezentacja rumu Plantation Barbados 2005 oddaje jego egzotyczny charakter. Barwy dobrane do etykiety odzwierciedlają słodki, owocowy styl tego specjalnego wydania. Na beżowej etykiecie oglądać możemy piaszczystą plażę z palmami, statkiem w tle i beczkami leżącymi na brzegu. Lekko pękata butelka została owinięta w marynarski sznur.
Marka Plantation oferuje trzy wydania z serii Vintage, z czego to butelkowane w 2005 roku jest zdecydowanie najbardziej owocowe i drzewne w swoich smakach i aromatach. Za stworzeniem wyjątkowej edycji stoi wybitny, nagradzany twórca marki. Zaufajcie mu – to doskonale doświadczony specjalista, który zna się na rzeczy.