Rum Botucal TDC No. 2 Barbet to jedna z trzech pozycji zaprezentowanych przez wenezuelską markę w ramach kolekcji poświęconej technicznej produkcji rumu– ze szczególnym uwzględnieniem procesu destylacji. Pozycja butelkowana z mocą 47% alkoholu dojrzewała akurat w destylatorach kolumnowych, a następnie dojrzewała przez 4 lata w dębowych beczkach po bourbonie amerykańskim. Przygotujcie się na akcenty tropikalnych owoców oraz nuty karmelu i dębu.
Destilerías Unidas w Wenezueli produkuje ponad 49 różnych rodzajów rumu. Rum Botucal jest z pewnością najbardziej znanym z nich. Od marca 2012 roku rum jest sprzedawany w krajach europejskich pod nazwą Botucal Rum - pierwotnie nazywany był Diplomatico. Zmiana nazwy nie zmienia wysokiej jakości tego rumu premium, nadal jest jednym z najlepszych południowoamerykańskich marek rumu. Zmiana nazwy została zainspirowana Hacienda Botucal. Hacjenda o powierzchni 12 hektarów to rolnicze serce gorzelni. Uprawia się tam trzcinę cukrową do produkcji rumu Botucal.
Surowcem do produkcji rumu jest trzcina cukrowa. Albo sok z trzciny cukrowej, albo melasa, ta ostatnia jest produktem ubocznym produkcji cukru. Rum Botucal TDC No.2 Barbet powstaje właśnie na bazie melasy. Wszystko zaczęło się w 1620 roku, kiedy rum został po raz pierwszy destylowany na Karaibach, stając się pierwszym alkoholem, który został wyprodukowany ze względu na jego „rozrywkowe” właściwości. Produkcja rumu nie różni się zbytnio od produkcji whisky – do fermentacji również wykorzystywane są drożdże, a destylacja odbywa się w wybranych alembikach. Następnie rum trafia do beczek – nasz bohater spędza sześć lat w dębowych beczkach po amerykańskim bourbonie, które nadają mu kremowych akcentów karmelu.
Rum Botucal TDC No.2 Barbet o barwie zachodzącego słońca, oferuje bogate akcenty tropikalnych owoców w zestawie z karmelem i dębiną.
Barwa: zachodzące słońce
Aromat: tropikalne owoce, w tym mango i marakuja, karmel;
Smak: cytrusy, karmel i gorzki dąb;
Finisz: owocowy, długi i słodki;
Zasadniczo każdy może pić rum tak, jak chce. Nie można też zafałszować smaku dobrego rumu. Nie chodzi o nawracanie ludzi na to, jak pić rum. Faktem jest jednak, że jeśli zastosujesz się do kilku wskazówek, możesz szczególnie wyraźnie wydobyć aromaty i niuanse smakowe zawarte w rumie. Dzięki temu smakują szczególnie intensywnie i zwiększają przyjemność picia. Wiele osób dodaje do rumu wypełniacz – czyli dodatkowy napój. Do tego celu używa się coli, różnych soków owocowych i tym podobnych. Zamienia to jednak rum w long drink lub koktajl, a aromaty są wyraźnie zniekształcone. Każdy powinien być tego świadomy. Lód fałszuje również smak rumu, nie tylko poprzez powolne rozwadnianie w wyniku topnienia kostki lodu, ale także przez stygnięcie. Obowiązuje tu zasada: im chłodniejszy napój, tym mniej poszczególnych aromatów i niuansów smakowych wydobywa się. Jeśli naprawdę chcesz wydobyć jak najwięcej ze swojego rumu i jak najintensywniej docenić wszystkie aromaty, powinieneś unikać stosowania wypełniaczy i lodu w kieliszku do rumu.
Kolekcja poświęcona konkretnym destylatorom wykorzystywanym w procesie produkcji rumu zyskała dość techniczny design. Na pomarańczowo-białej etykiecie rumu Botucal TDC No.2 Barbet umieszczono rysunek, przedstawiający kolumnowy aparat destylacyjny. Nie zabrakło również daty destylacji oraz numeru butelki. Szkło bursztynowego rumu jest pękate i ma średniej długości szyjkę.
Kolejna, ciekawa edycja poświęcona procesom produkcji, która być może uświadomi wielu smakoszy rumu, że nawet najmniejszy element może zaważyć na charakterze alkoholu. Jednak nie tylko wielbiciele nowinek technicznych będą zadowoleni. Również fani słodkich akcentów i fal tropikalnych owoców poczują się świetnie już po pierwszym łyku rumu Botucal.